Shiba Inu – pies, który myśli, że jest kotem (i samurajem jednocześnie).
Shiba Inu to pies-legenda. Wygląda jak pluszak, ale ma charakter lwa. Uroczy, ale złośliwy. Niezależny jak kot, ale gdy coś pójdzie nie po jego myśli – usłyszysz operowy Shiba Scream. Czy to pies dla Ciebie?
Plusy posiadania Shiby:
Wygląd 10/10 – Każdy przechodzień powie „Ale słodki!”, a Ty będziesz dumnie odpowiadać: „Tak, ale…”.
Samodzielna pielęgnacja – Shiba myje się jak kot i nie śmierdzi „psim zapachem”. A do tego jego futro działa jak teflon – błoto spływa samo.
Mały, ale hardy – Idealny do mieszkania, ale ma energię jak naładowana sprężyna.
Zdrowy i długowieczny – To nie rasa „warsztatowa”, w której co tydzień odwiedzasz weterynarza.
Nie jest nachalny – Nie oczekuj od niego ciągłych czułości, ale jeśli cię pokocha, to na swój szlachetny, samurajski sposób.
Minusy (czyli rzeczy, o których nikt ci nie mówi, dopóki nie jest za późno):
Uparty jak osioł, ale sprytny jak lis – Jeśli Shiba czegoś nie chce, to… nie chce. I koniec.
Buntownik bez powodu – Nie czeka na twoje komendy. Zastanowi się, czy mu się to opłaca.
Łowca z instynktem „uciekiniera” – Otworzysz furtkę? To już nie masz Shiby. Chyba że masz refleks Usaina Bolta.
Socjalizacja to MUST HAVE – Jeśli nie nauczysz go manier, będziesz mieć małego terrorystę w domu.
Emocjonalny dramatyzm – Przy obcinaniu pazurów usłyszysz dźwięki, które mogą przywołać pogotowie.
Dla kogo jest Shiba?
Dla ludzi z poczuciem humoru.
Dla osób cierpliwych.
Dla tych, którzy lubią wyzwania.
Dla kogoś, kto doceni charakter, a nie tylko uroczy wygląd.
Nie dla:
Kogoś, kto chce psa na „przytulanka”.
Osób, które liczą na bezwzględne posłuszeństwo.
Kogoś, kto nie ma czasu na szkolenie i spacery.
Shiba to cudowny pies – jeśli jesteś gotowy na jego charakter. Ale jeśli chcesz psa, który zawsze słucha i patrzy na Ciebie z uwielbieniem… cóż, może lepiej rozważyć Labradora.